czwartek, 12 stycznia 2012

Co to jest zdrowie?

Ogólnie przyjętą zasadą jest to, że od zdrowia jest lekarz, co jest tylko częściowo prawdą. Kiedy mamy poważną kontuzję lub chorobę, idziemy do lekarza. Ten przepisuje nam leki i z jego strony sprawa załatwiona. Jak toś przychyla się do tezy zawartej w pierwszej części pierwszego zdania, to pozostaje mu czekać na kolejną chorobę.

Normalnie, to od lekarza powinno się pójść do fizjoterapeuty, który jest pośrednikiem między lekarzem, a trzecią częścią całej układanki, a mianowicie trenerem i dietetykiem, którzy powinni zajmować się zachowaniem i pielęgnacją zdrowia, jako pewnej wartości, a nie służyć do odchudzania, bo przy tym żaden lekarz nie może pomóc, bo nie ma tabletki na otyłość.

Najbardziej bawi mnie jak jak fizjoterapeuci lub masażyści zostają trenerami osobistymi. O metodyce i strukturze treningu mają oni około 20% tego, co przeciętny nauczyciel powinien wiedzieć. Osobną sprawą jest to, że system edukacyjny pozwala na zaliczanie bez uczenia się, a mgr, który studiował i mgr, który zaliczał mają taki sam dyplom. Wracając do fizjoterapeutów, w myśl tej zasady, jeśli trenerem zostałby koleś, który jest lekarzem, byłby dla większości Polaków jeszcze bardziej kompetentnym trenerem niż masażysta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz